Dr. Marek Glogoczowski: Prowojenne aktywnosci za wschodnia granica Polski

sowa | November 5, 2011
Font Size

Coś się niedobrze święci za naszą wschodnią granicą, nie tylko na Ukrainie ale i na Białorusi, do których to krajów „biedna Polska” ekspediuje rocznie dziesiątki milionów złotych, w ramach sponsorowania setek (dosłownie) rozmaitych Organizacji Pozarządowych. Patrz ich (częściowy) wykaz w załączeniu.

“Zbrodnie NATOwskie gorsze niż hitlerowskie” (Łukaszenka, 4 listopada 2011) - tłumaczenie z angielskiego

(Białoruś utraciła jedną czwartą swej ludności w wyniku II Wojny Światowej)

Prezydent Łukaszenka, przemawiając w regionie Grodno: „NATO zachowało się gorzej niż hitlerowcy po schwytaniu byłego libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego” powiedział w piątek Łukaszenka.

„Był to akt agresji i przywódcy narodowi, włączając w to Kadafiego, zostali zamordowani. Kadafi nie zginął na polu walki. NATOwskie siły bezpieczeństwa pomogły w jego porwaniu. Był on następnie torturowany I zastrzelony, potraktowany gorzej niż naziści robili to w swoim czasie”, powiedział Łukaszenka.

„Libia została zniszczona jako suwerenne państwo. … Zbrojne konflikty wybuchają w różnych miejscach Ziemi. Tysiące ludzi giną, podczas gdy wygłaszane są apele o demokrację. … My wciąż jesteśmy świadkami dążenia rozwiniętych krajów Zachodu do przejęcia pełnej kontroli nad naturalnymi bogactwami planety. … Tym dążeniom towarzyszą masywne uderzenia z powietrza oraz wywoływanie kolejnych wojen domowych”, powiedział prezydent Białorusi.

„Te cele są osiągane za pomocą instrumentów politycznych, ekonomicznych oraz manipulacji informacją, ataki informacyjne* są tutaj integralną częścią, służą one destabilizacji krajów i wywoływaniu społecznych protestów. A wtedy wprowadza się do akcji siły specjalne. One prowadzą do całkowitej klęski kraju, działając pod przykrywką publicznych protestów przy współpracy ‘V kolumny’. Rewolucje arabskie oraz zniszczenie Libii jako kraju suwerennego dają tego dobry przykład”. (koniec cytatów z wystąpienia A. Łukaszenki)

Kolejna, po Libii i Syrii, zbrojna "rozpierducha" planowana na Ukrainie (a co do tego ma lądowamie na brzuchu Boeinga w Polsce)?

Już 20 października, niezadowoleni z utraty przywilejów finansowych weterani wojny w Afganistanie, oraz poszkodowani w Czarnobylu, zaatakowali budynek "Wierchownej Rady" Ukrainy, a 1 listopada powtórzyli atak, częściowo wdzierając się do jej środka. Brało w obu tych zajściach po około tysiąc fizycznie bardzo sprawnych mężczyzn.

Z kolei dzisiaj prezydent Ukrainy, Wiktor Janukowicz publicznie stwierdził, że w jego kraju jest przygotowywane zbrojne powstanie, masowo następuje skup broni przez osoby prywatne, we Lwowie kilka partii opozycyjnych nawołują do masowego mityngu z udziałem 40 tysięcy osób. (patrz tekst po rosyjsku poniżej).

Natomiast tekst po angielsku, zamieszczony pod nim, mówi o gwałtownych przygotowaniach do wojny światowej, ZABURZENIA NA RYNKACH FINANSOWYCH EUROPY SĄ SZTUCZNIE WYWOŁYWANE, zaś "wiosna arabska" to tylko wprowadzenie do wojny "na całego", przede wszystkim z Rosją, ale także i z Chinami. Należy w tym finansowo-militarnym kontekście przypomnieć, że to krach na giełdzie nowojorskiej w 1929 roku był najistotniejszą przyczyną dojścia w Niemczech do władzy Hitlera, a zatem i wybuchu II Wojny Światowej 10 lat później.

O tym, że po południu, w słoneczny dzień nad Podhalem oraz okolicami Babiej Góry zdarzało mi się widzieć w październiku naraz aż kilkanaście smug kondensacyjnych, po przelatujących na tymi terenami w rozmaitych kierunkach odrzutowcami (wielkich korytarzy lotniczych w tym rejonie brak) to wzmiankuję już całkiem na marginesie, przypominając jednak, że dobrze poinformowany minister Rostowski straszył niedawno wojną chyba nie na żarty.

MG

http://sowa.quicksnake.net/Politics